Zazwyczaj słyszę od moich znajomych, że niemieckie proszki do prania są lepsze od polskich, ogólnie cała chemia jest lepsza:) To fakt:) Za granicą często można trafić na promocje i tak niejednokrotnie znalazłam proszek do prania, czy też płyn do płukania znacznie taniej niż w Polsce. Tak np mój Lenor prosto z Niemiec kosztował 1,69 Euro:) W przeliczeniu na złotówki, to ok 8zł (przecena z 3 Euro). Lenor dostępny w Polsce ma pojemność 1500 ml a jego cena to 16zł i więcej. Niemiecki Lenor ma pojemność 950 ml, jest więc mniejszy niż polski, ale jest lepiej skoncentrowany.
Na opakowaniu pisze, że do 10 litrów wody wystarcz 18 ml płynu, tyle też wlewam do pralki. Po wypraniu zapach unosi się w całym mieszkaniu i gdy ubrania wyschną nadal pięknie pachną:)
Dodatkowo przy zakupie Lenoru dołączony był kupon do niemieckiej strony Zalando o wartości 5 Euro:)
Moje płyny są o zapachach :
jaśmin
lotos
bukiet kwiatów
cytrusowa pasja
Wszystkie naprawdę pięknie pachną i długo czuć je na ubraniach:)
Ja też słyszałam, że te niemieckie produkty są lepsze.
OdpowiedzUsuń